TENTEGO

TENTEGO

sobota, 7 kwietnia 2012

łóżkowa twórczość

Słuchalem sobie Gurala, potem spałem, ale nie mogłem bo po glowie mi latały rymy i nie dawały spać. I podobały mi sie. Pote spałem a gdy rano wstałem to pomysąłem, że szkoda, iż ich nie zapisałem, bo sie zmarnowały. Próbowałem je odtworzyc dla potomności, ale się nie udało. Zamiast tego wymodziłem to

Pies ogrodnika na wyłączność sika
tam bryka, chyba ma owsika
on wcale nie wyje do księżyca, tyje
nikt go nie pobije, kije samobije
ma. one dwa skutkują, drogę mu torują
bólu nic nie czują, wrogi zwymiotują
nie ma w tym nic złego, nie koloruj tego
konia pasiastego,
zebra się nazywa, całkiem ładna ksywa
nic się nie odzywa, tak też czasem bywa
pies i zebra maja ładne oczy, nikt im nie podskoczy
nikt im nie doskoczy, ani nie otoczy
cios to w samo serce, proszę nie po ręce
panie Izie w podzięce, kucharz na szoferce
robi pasiastego, gulasz z konia tego
tak wyrobionego,w garnku obytego
ogrodnik swego psa nie lubi, ciągle się z nim czubi
i chętnie mu dojubi, lecz nie ma jagód gumi

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz