TENTEGO

TENTEGO

poniedziałek, 14 listopada 2011

Koszykarski Mesjasz


Roku pańskiego 1984 cztery dni po Bożym Narodzeniu, 30 grudnia na świat w Akron (Ohio) przyszedł inny mesjasz; czarny. Na imię dali mu LeBron Raymone, a nazywał się James.
Na początku nic nie wskazywało na to, że tak narozrabia, ale po kilkunastu latach okazało się, że Bozia dała mu możliwości, które on wkrótce miał wykorzystać do perfekcji. Chłop to był jak dąb, silny jak niedźwiedź i żywotny niczym sarenka. Poszedł do szkoły, zaczął grać w kosza. I skurwiel był dobry.
Był tak dobry, ze nie musiał iść do collegu, tylko bezpośrednio po szkole średniej St. Vincent poszedł se do NBA. Przystąpił do draftu w roku 2003, z numerem pierwszym wybrali go Cleveland Cavaliers. Miasto, które ma opinie najbardziej ponurego w stanach. Powiedzieli mu ,,Uciesz nas, daj nam radochę” i on dał im radochę. Dal ją Cleveland, NBA oraz rozsianym po całym świecie koneserom jego talentu. Sprawił, że ludzie od czasów ,, sami wiecie kogo” znów pokochali basket, zaczęli się nim emocjonować a Cleveland zarobiło trochę mamony. James czynił tak przez siedem lat. Ale pragnął mistrzostwa, stwierdził ze w Cavs go nie zdobędzie. W roku 2010 przetransferował swoje talenty do Miami. I tak mesjasz zmienił się w Judasza.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz